Pan Minister

18 kwietnia

Wczoraj Minister Edukacji Narodowej, pan Dariusz Piontkowski ponownie zabrał głos. W rozmowie z niezwykle dociekliwą i krytyczną dziennikarką PAP, panią Danutą Starzyńską-Rosiecką, powiedział między innymi:

„Umiejętności, jakie nauczyciele zdobywają teraz, ucząc zdalnie, przydadzą im się także w przyszłości. Uczymy i dokształcamy nauczycieli w tym zakresie, będziemy tego nadal uczyć obecnych i przyszłych nauczycieli”.

Chciałbym z tego miejsca publicznie podziękować Panu Ministrowi.

Minister Piontkowski jest jak Miłosierny Ojciec z Przypowieści, on tylko wskazuje trudności i daje szansę nam, belfrom marnotrawnym, żebyśmy rozwijali swoją kreatywność i uczyli się na błędach. Nie daje podpowiedzi, nie daje narzędzi. Poddaje nas próbie i czeka rezultatów, spoglądając z góry i jaśniejąc swoim mądrym obliczem.

Słowem podsumowania, gdyby chcieli Państwo wiedzieć, czego nauczył mnie Pan Minister i organizacja, którą reprezentuje, to nie zawaham się odpowiedzieć:

nie nauczył mnie absolutnie niczego,

więc to właśnie dzięki niemu wszystko co opanowałem w czasie kwarantanny i zdalnego nauczania zawdzięczam sobie i nieocenionej pomocy moich uczniów. Prawdziwy Mentor!

Wierzę głęboko, że kiedyś Pan Minister zostanie odpowiednio doceniony za swoją postawę, choćby przez niegasnącą pamięć potomnych o jego dokonaniach. I żywię nadzieję, że nie jestem odosobniony w swej wierze.

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *